hej ;) dziś wcześnie rano czekał mnie wyjazd do Krakowa, gdzie odbywał się koncert kolędowy . na początku byłam wściekła, że w tak długo wyczekiwany weekend muszę wstać o 7:00, ale było warto . po występie wykorzystaliśmy czas oczekiwania na wyniki i ruszyliśmy w miasto ;) najpierw oczywiście Mc'Donald i obiad . później poszłyśmy z dziewczynami na mały spacer po mieście .pogoda ani trochę mu nie sprzyjała, ale nie wyobrażam sobie wizyty w Krakowie bez odwiedzenia rynku . porobiłyśmy kilka zdjęć, pośmiałyśmy się, pośpiewałyśmy :D
spooko, spooko, ale Kraków kojarzy mi się głownie z przystojniakami, których spotykałyśmy w każdym miejscu . większość z nich pomyślała pewnie o nas rożne dziwne rzeczy, ale szczegół, nasze komentarze były bezcenne : D
chętnie powtórzyłabym dzisiejszy dzień, który zakończył się również miłym akcentem, zajęliśmy drugie miejsce :)
|
ja, Marzena, Aśka :) |
|
z Marzeną ;) |
|
z Marzeną ;) |
|
czisyy |
Bardzo przyjemny blog! Z pewnością jeszcze nie raz tutaj wrócę :) Oczywiście zapraszam do siebie! :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :P
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńjak byłam w wakacje w krakowie to była okropna pogoda :< a jak ty byłaś to tak słonecznie ;)
OdpowiedzUsuńsłonecznie ale mroźno :)
Usuńjakie laski <3
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń