poniedziałek, 6 lutego 2012

cooraz bliżej :)

jak minął poniedziałek ? :) mój całkiem nieźle . skończyłam lekcje o 10:45, więc teoretycznie miałam mnóstwo czasu na naukę . niestety praktycznie to olałam, ale szczegół : D piszę jutro sprawdzian z chemii i prawdopodobnie zaległy z historii . o wiele bardziej boję się tego pierwszego .

popołudniu pojechałam z mamą do Brzeszcz w poszukiwaniu bluzki dla niej, bo w sobotę imprezują . niestety nic nie znalazłyśmy . tzn dla mnie to dobre wyjście, bo to oznacza ze w najbliższych dniach jeszcze gdzieś pojedziemy, a ja uwielbiam zakupy ;) nawet jak nie mam nic do kupienia to mogłabym chodzić bez celu po sklepie . 

zima nadal nas paraliżuje . w szkole jest tak zimno, że nie wiem już co mam ubrać, żeby nie zmarznąć . teraz siedzę sobie w kocyku, popijam ciepłą herbatkę i zajadam się tostami < 3





wielkie odliczanie do ferii czas zacząć :

4 ! :)


4 komentarze:

będzie mi bardzo miło, jeżeli napiszesz co sadzisz o moim blogu i o mnie ;)