Tak, jak wspominałam we wcześniejszej notce, teraz napiszę o nowej polskiej
komedii " Listy do m ", którą obejrzałam w sobotę z Iloną ; )
kiedy zobaczyłam plakat i reklamy i wgl to
pomyślałam : kolejny, kiepski polski film, który
wcale nie będzie śmieszny,
ani ciekawy . bo większość właśnie taka jest .
ale całkowicie zmieniałam zdanie po obejrzeniu .
Film wprowadza w fajną, świąteczną atmosferę,
której tak bardzo nie mogę się doczekać ;)
świetni aktorzy, ciekawe sceny i ukazanie prawdziwego,
codziennego życia, a nie jakieś
wyidealizowane, sztuczne scenki.
oglądaliście go już ? jeśli tak, to napiszcie jak wrażenia . jeżeli nie to macie zamiar obejrzeć ? ja polecam . w sam raz na długie,, jesienne wieczory : )
i oczywiście znakomita rola Julki Wróblewskiej :) |
muszę go obejrzeć :))
OdpowiedzUsuńplanuje jechać na niego do kina. :)
OdpowiedzUsuńOj, racja racja ... genialny :)
OdpowiedzUsuńświetny jest ;D
OdpowiedzUsuń