hej ;) mam Wam duużo do opisania, bo trochę się działo przez te 2 dni . wczoraj spałyśmy w namiocie u Ilony . ale tylko my mogłyśmy wpaść na pomysł, żeby przejść się na spacer późnym wieczorem . wylądowałysmy na przystanku i dołączyła do nas Dżastinka . hahah . wiedziałam, ze jest pokręcona, ale nie miałam pojęcia że aż tak . nie mogłam przestać się z niej śmiać . taniec na znaku drogowym, pisanie smsa do jakiegoś kolesia z ogłoszenia o ziemniakach, głupie teksty, przestawianie znaków :D taak, to było dobre . a potem równie śmieszna noc.
rano, jak się obudziłśmy wpadłyśmy na pomysł, zeby przejechać się nad wodę . pogoda była śliczna, więc trzeba korzystać . posmażyłyśmy trochę tyłki na słoneczku, pokapałyśmy się ;) fajnie było . a w drodze powrotnej wstąpiłyśmy na kebaba .
hehe dobre z facetem od ziemniaków heh :D
OdpowiedzUsuńoo tak zacznie sie szkoła...
zapraszam do mnie, będzie mi miło jak wpadniesz :D
ja nie chcę do szkoły...
OdpowiedzUsuńWow! Faktycznie dużo się działo :)
OdpowiedzUsuń