jest ciężko, nawet bardzo . wydarzenia z wczorajszego wieczoru totalnie zorały mi psychikę . to chyba jakiś przełom, nowy początek, nowy rozdział w życiu . teraz potrzebuję dużo siły, której wszyscy mi życzą . mimo wszystko się cieszę . cieszę się, że są ludzie, którym na mnie zależy . przysłowie : prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie " ma wielki sens . nie będę już płakać, obiecałam to sobie . widocznie tak miało być . co teraz ? próbujemy iść dalej z udawanym uśmiechem na twarzy ..
.
ładna fotka ;)
OdpowiedzUsuńButki - New Yorker ;** Dziękujęę ; D
OdpowiedzUsuńdasz sobie radę :)
OdpowiedzUsuń