sobota, 21 stycznia 2012

rodzinnie :)

pewnie większość z Was spędziła dzisiejszy lub spędzi jutrzejszy dzień w rodzinnym gronie, z dziadkami ;) ja wizyty mam już za sobą . najpierw odwiedziliśmy dziadków w Nowej Wsi . wybawiłam sobie Anię, która jest obłędna . znalazła sobie zajęcie : pływanie . szkoda tylko, że po panelach, hahhahaha : D w każdym razie mała przebrała się w strój kąpielowy, ubrała na głowę czepek, okulary do pływania i szurała tyłkiem po podłodze . genialny widok ; ) żałuję, że nie zabrałam ze sobą aparatu . później poszliśmy do drugich dziadków, którzy mieszkają obok . tam z kolei poniańczyłam Szymonka, który, odkąd nauczył się chodzić jest nie do wytrzymania . oczy wokół głowy trzeba mieć, żeby go upilnować . porobiłam mu kilka zdjęć, które pokażę Wam niżej ;) 

jutrzejsze popołudnie spędzam w domu . muszę napisać referat z plastyki i nauczyć się na geografię . wgl z geografią ciekawa historia . piszemy sprawdzian, o którym dowiedzieliśmy się w czwartek i który rzekomo pani nam zapowiadała . nikt z klasy nie miał o nim pojęcia, ale ona wpierała nam oczywiście, że przecież zapowiadała go tydzień wcześniej . noo, chcąc, nie chcąc trzeba go napisać, bo zaczynamy zbieranie ocen na nowy semestr ;) 

czuję się już o niebo lepiej . pół opakowania febrisanu zdecydowanie pomogło : ) 










a tak wgl to wkręciłam się w tę nutkę :) ogólnie nie przepadam za jej piosenkami . wszystkie są do siebie podobne . ale ta mi się spodobała po kilkukrotnym przesłuchaniu .

3 komentarze:

będzie mi bardzo miło, jeżeli napiszesz co sadzisz o moim blogu i o mnie ;)